Od ponad roku pracuję z Beatą Nawrot nad moim narzędziem pracy – moim ciałem. I co tu dużo mówić, złego słowa nie jestem w stanie powiedzieć, bo z tej współpracy wynikają same pozytywy. Przede wszystkim skupiamy się na poprawie moich fundamentów w ciele i na pracy nad moim stałymi, utrudniającymi życie i tańczenie kontuzjami. Te treningi dały mi przeogromną świadomość ciała. Zwracam uwagę na inne mięśnie, na inne rzeczy w swoim ciele, które są niezbędne podczas tańca. Coś, czego nie da się opisać, to uczucie po treningu. Trzęsące się nogi i ręce podczas każdego ćwiczenia, zmęczenie po treningu, ale jaka satysfakcja i szczęście! Bo tego pozytywnego uczucia po produktywnym i pracowitym treningu nic nie jest w stanie zastąpić.

Wspaniałe w Beacie jest to, że w każdym jej słowie i ruchu widać pasję do tego, co robi. Z doświadczenia wie, czego tancerze potrzebują, bo sama przez to przechodziła. Nieustannie szkoli się w każdej możliwej dziedzinie, która poszerzy jej wiedzę, którą będzie mogła potem przekazać nam – jej uczniom. Inspiruje mnie każdego dnia do pracy nad sobą, swoim ciałem i do dbania o siebie. Świetne jest to, że treningi są budowane pod każdą osobę inaczej. Beata „przeszukuje” ciało i ruch, postawę i trening, i na tym buduje współpracę. Indywidualne podejście Beaty do tancerzy pozwala świetnie skupić się na sobie i swoim ciele oraz robić powolny, ale jaki ważny i satysfakcjonujący progres.

Jestem przeszczęśliwa, że pracuję z Beatą. Czuję, jak moje ciało zmienia się na lepsze i jak bardzo moja głowa i świadomość ciała ma wpływ na to jak się ruszam.